10 czerwca odbyło się spotkanie seniorów poświęcone Markowi Hłasce w 55 rocznicę śmierci prozaika
i scenarzysty filmowego, autora m.in. "Pięknych, dwudziestoletnich" i "Ósmego dnia tygodnia". Nazywany był polskim Jamesem Deanem, postacią legendarną, buntownikiem o żywiołowej i bezkompromisowej naturze. Żył tylko 35 lat a zmarł po prawdopodobnym przedawkowaniu środków nasennych. Jego życie osobiste było bardzo skomplikowane. Uchodził za niepoprawnego playboya a listy jego kochanek nie da się dokładnie policzyć. W kontrowersyjnej biografii Barbary Stanisławczyk pt." Miłosne gry Marka Hłaski" autorka dodaje, że do tej miłosnej listy należy dodać również mężczyzn.
O Hłasce tak napisała Agnieszka Osiecka, z którą łączył autora namiętny romans i która została nawet jego narzeczoną: "Niekiedy wilkiem
się nazywał.
Lecz wilkiem nie był.
Raczej chciał być.
Gdy cały naród raźnie
śpiewał - wolał zawyć..."